Terminale płatnicze Revoluta – Revolut Reader

Terminale Revolut Reader na jednym ładowaniu mogą pracować cały jeden dzień. Fintech podaje, że łatwo je zintegrować z innymi systemami. Revolut wprowadza na rynek mPOSa, czyli mobilny terminal do przyjmowania płatności w punktach handlowych czy usługowych.

Czytaj też: Rozwój mPay – bilety Polregio, a w Koleo vouchery Japan Rail Pass

Co ciekawe, urządzenie pozwala realizować transakcje z pomocą kart i urządzeń mobilnych z funkcją płatności bezstykowych. Sprzęt ma się sprawdzić w kawiarni, u dostawcy, ale też w korporacjach. Brytyjski fintech podaje, że urządzenie mieszczące się w kieszeni wyposażono w akumulator, który pozwala rozliczać operację przez cały dzień. Procesowanie operacji jest niemal natychmiastowe, a pieniądze szybko trafiają na konto Revolut Business. Urządzenie można łączyć z innymi systemami sprzedaży. Revolut udostępnia SDK.

Czytaj też: XTB uruchomi wirtualny portfel i kartę wielowalutową

Terminale płatnicze Revoluta – Revolut Reader

Równocześnie trzeba wspomnieć o cenie. Terminal ten kosztuje 199 PLN. Fintech informuje dodatkowo, że opłata za operację prywatną kartą krajową wynosi 0,8% i 10 groszy. Przy operacjach kartami firmowymi lub międzynarodowymi 2,6% i 10 groszy. Firma zaznacza jednak, że przy bardzo dużych obrotach istnieje opcja negocjacji cen.

Czytaj też: Współpraca Volt i Bumper – płatności za naprawę aut przyspieszą

Z kolei nowy produkt, o jakim dziś mowa, nie jest niespodzianką. Już wiosną 2021 roku było wiadomo, że są takie plany. Wówczas fintech szukał nazwy dla tego rozwiązania. Kilka kwartałów później nazwa już była, a firma donosiła, że jej biznesowi klienci w Irlandii i Wielkiej Brytanii mogą korzystać z Revolu Reader. Pod koniec minionego roku wydawało się, że sprzęt niebawem trafi też na polski rynek. Okazało się jednak, że firma przez pomyłkę zaoferowała rozwiązanie polskim klientom.

Czytaj też: Płatności kryptowalutami: Visa i Transak z nową współpracą

Teraz z kolei przyszedł czas na prawdziwą premierą. Wciąż jednak pozostaje pytanie, kiedy można się tego spodziewać na polskim rynku?