Bankowość elektroniczna

Revo upada po raz pierwszy… i ostatni!


O obrotach płatności niebieskich Ci u nas dostatek. Co więcej – o obrotach płatności terminalami płatniczymi ostatnio także. Przede wszystkim jednak o dobrych ich losach. Dziś tymczasem, na rozpoczęcie weekendu, by zbyt kolorowo nie było – na tapet bierzemy Revo.

Revo Revowi wilkiem?

W międzyczasie, gdy Revo było nieco zajęte dystrybuowaniem terminali płatniczych dla klientów Raiffeisen w Polsce – za ich fraki wzięło się eService.

Ono z kolei formalnie przejęło całą spółkę Evo Payments International, pseudonim: Revo.

revo

Pojawiam się i znikam…

Efektem tego będzie Revo, które pojawia się i znika, i znika… Ponadto – bzika na punkcie wszelkich umów zawartych wcześniej z Evo – także będzie miało eService.

A to przede wszystkim dlatego, że od teraz to Ono stanie się stroną go reprezentującą. Co więcej – i co ważniejsze – użytkownicy nie będą musieli podejmować żadnych działań z tą fuzją związanych.

Kiedy Revo powie sobie dość…

Marka ujrzała światło dzienne cztery lata temu, po tym jak Raiffeisen podjął życiową decyzję o sprzedaży własnego biznesu terminalowego. A to wszystko na rzecz Evo.

Ona z kolei jest liderem polskiego okrągłego stołu terminali płatniczych – eService.
Okazuje się jednak, że marka nie odejdzie na zawsze, ponieważ prawdopodobnie zagrzeje miejsce w Czechach.

Nie rzucim Revo skąd nasz ród…

Nie damy pogrześć mowy! Tymczasem firma od czerwca tego roku trąbi o zdarzeniu, jednak w Krajowym Rejestrze Sądowym dopiero teraz znalazł się oficjalny wpis potwierdzający precedens.

Co więcej, wieść danych finansowych niesie, że spółka odnotowała stratę w wysokości 7,5 mln PLN.

Tymczasem, wciąż jednak pod znakiem zapytania pozostaje ilość terminali sygnowanym zmarłą już marką.


View Comments
There are currently no comments.