Płatności i zegarek analogowy idą w parze?

I to dosłownie! Szwajcarski zegarek analogowy umożliwia już płatności zbliżeniowe! Jak – zapytacie. Z odpowiedzią przychodzi więc specjalny chip!

Szwedzki fintech Fidesmo podjął się właśnie współpracy z Mondaine, szwajcarskim producentem zegarków. A co za tym idzie – jak widać, nie zapomniał o tym, z czego słynie szwajcarski sznyt. Ano, przede wszystkim z analogowych czasomierzy. Te jednak teraz, by nie odejść do lamusa, postanowiły pójść z duchem czasu! 

Jak w szwajcarskim zegarku

Efektem współpracy będzie właśnie kompromis między tym, co analogowe, a tym, co pochodzi nieco z innego świata.

Rozwiązanie zbliżeniowe w tradycyjnych zegarkach umożliwi właśnie chip i fintech Fidesmo Pay. Startup zapewnia w międzyczasie, że stwarza całkowicie nowe pole do popisu klientom europejskich banków różnych regionów. To faktycznie innowacja! 

Szwajcarski zegarek odmierza płatności

Co więcej, rozwiązanie, o którym mowa opiera się przede wszystkim o Mondaine PayChip. Producent zegarków z kolei tłumaczy, że chip jest wielkości zaledwie karty SIM. To oznacza, że można go wprowadzić nawet do paska pasującego do większości modeli tej firmy.

Dodatkowo, element można także wymieniać między poszczególnymi zegarkami. I mimo że nie jest to całkowita nowość – podobne wynalazki tworzył już operator aplikacji MuchBetter – płatności zbliżeniowe w zegarkach analogowych to z pewnością niezły bajer.

Tymczasem aplikacja MuchBetter, tuż po tym jak DressCode umieściło podobny chip NFC w mankietach koszul, postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce.

W efekcie już teraz w odzieży CashCuff stosuje się chipy połączone z kartami przedpłaconymi Mastercard. W ten sposób można doładować konto czy wyłączyć mikroprocesor płatniczy. 

Jednak, jak widać, innowacji wciąż mało, więc poletko testowe zdaje się przybierać na wadze!