Płatniczego Nowego Roku, czyli Samsung Pay dla Polaków
O tym, że Samsung Pay przymierzał się już do Polski, jako jednego z docelowych rynków płatności – wiecie.
Jednak wówczas był to czysto teoretyczny sondaż o polskiej chęci podjęcia się podobnego przedsięwzięcia.
Tymczasem teraz, boska ręka płatności Samsung Pay, najprawdopodobniej, dotknie i nas!
Na ten nowy rok… samych płatności Samsung Pay!
W międzyczasie, gdy jeden z czołowych producentów elektroniki poważnie zabiera się za oczekiwania polskich konsumentów – zmienia nieco trajektorię lotu.
A to wszystko dlatego, że odchodzi nieco dalej od samych smartfonów czy innych, jakichś tam, materialnych dóbr, a na cel bierz sobie przede wszystkim autorską usługę płatniczą.
Samsung Pay cały na biało?
Co więcej, pierwszym rynkiem, który został obdarzony tą inicjatywą był ten rodzimy, a tuż za nim inne państwa, także europejskie.
Jednak stąd, Samsung cały na biało… wyszedł!
Niby nie całkowicie, ale ponieważ obecny rok przyniósł integrację Samsung Pay tylko w Indonezji – w obliczu samego wielkiego koncernu i jego możliwości, może być to nieco dołujące.
Samsung Pay jak się zbudzi, to nas zje…
Jednak my zupełnie się nie boimy, ponieważ gdy nastanie nowy rok – nowe życie wstąpi w firmę! Tak przynajmniej głosi oficjalna wieść.
Ponadto, ta niesie także jeszcze coś – przede wszystkim nadzieję, ponieważ ostatni rok podobno obfitował zarówno w poprawę jakości, jak i wdrożenie nowości.
W konsekwencji czego – już nastawiliśmy się na możliwość płatności nie tylko samą usługą, co na przykład wearables z logiem Samsunga!
Polska Samsung Pay’em płynąca…?
Tymczasem jednak, wyhamuj, drogi pasjonacie technologii płatniczych, ponieważ nigdzie jasno nie jest powiedziane, jakoby Samsung Pay marzył o podbiciu naszego polskiego serca.
Co więcej, jedyną przesłanką ku temu, że ów precedens mógłby mieć miejsce jest właśnie wrześniowa ankieta co my na to.
I mimo że my na to, jak na lato – jakiekolwiek wnioski można by jednak traktować nieco z dystansem.