Już wszyscy mają Żappka Pay – miej i Ty!

O tym, że Żappka Pay wchodzi w życie wiecie już od dawna. Teraz jednak, po tygodniach testów nowego rozwiązania – operator aplikacji Żappka udostępnił właśnie swoje płatności.

Co więcej, o sprawie doniósł jeden z użytkowników, który wcześniej nie był w grupie testerów. W efekcie, wygląda na to, że właściciel sieci podjął się dotrzymania obietnicy. Stąd wypuszczenie Żabki i jej płatności na nieco szerszy rynek. 

Tymczasem, by zapłacić za pomocą aplikacji zakupowej należy przede wszystkim zainstalować ją na smartfonie. Później z kolei dodać kartę, z której mają być pobierane środki. Dodatkowo zabezpieczyć ją numerem PIN, skanem twarzy czy odciskiem palca. 

Żappka Pay na dotyk?

W międzyczasie warto też wspomnieć, że kartę można dodać za pomocą czujnika NFC! To dopiero nowość.Chodzi przede wszystkim o to, że by podpiąć własną kartę pod aplikację wystarczy zbliżyć ją do telefonu.

Z kolei podczas samej finalizacji operacji wystarczy pokazać kasjerowi kod wyświetlony w aplikacji, by ten dopiął ją na ostatni guzik. Proces kończy się pobraniem należnych środków, gdy potwierdzimy go albo PINem, albo biometrią. Co więcej, obsługuje go First Data. Dlatego też mamy pewność, że bezpieczeństwo zostanie zachowane.

Żappka Pay testuje na prawo i lewo

A ponieważ Żappka Pay też człowiek i kuma, że nie zawsze może być kolorowo… Podjęła się kompleksowych testów już w połowie maja. Tutaj, by dopełnić bezpieczeństwa, zostały zaproszone osoby, które na własnych płatnościach miały sprawdzić czy Żabka może wypuścić się dalej z usługą. Wśród nich był przede wszystkim pracownicy Żabki i firm biorących udział w tworzeniu aplikacji. 

Jednak w kolejnej fazie dołączyli już do testów stali klienci korzystający wcześniej z aplikacji.

Żappka Pay wcale nie kuma więcej niż inni

Tymczasem,są różne głosy, co do aplikacji. Jedni z nich utrzymują, że rozwiązanie nie ma w zasadzie żadnej przewagi nad płatnościami mobilnymi sygnowanymi logo Google’a czy Apple’a.

I, zdaje się, to prawda. Jednak należy podkreślić, że Żappka Pay chyba średnio miała ochotę z nimi konkurować, ponieważ jest przeznaczona przede wszystkim dla klientów programu lojalnościowego. Ci z kolei, podczas płatności Apple Pay i tak muszą uruchomić aplikację sklepową, by naliczyć sobie punkty.