Aktualności

Czy płatności odroczone odejdą? Kampania wymierzona w BNPL


Claro Money zorganizowało w Londynie kampanię billboardową. Ta celuje przede wszystkim właśnie w rynek BNPL – płatności odroczone miałyby odejść do lamusa. 

Przesłanie, o którym mowa – Say bye now to Buy Now, Pay Later – sugeruje konieczność pożegnania się z odroczonymi płatnościami. Co ciekawe, misją Claro Money jest przede wszystkim edukacja finansowa tamtejszych konsumentów. Stąd też obecność firmy w kwestii płatności odroczonych.

Już BNPPL stały się bardzo istotnym elementem obszaru płatności. Usługa umożliwia dokonanie zakupu z zastosowaniem późniejszego terminu zapłaty. W efekcie, konsument nie ponosi kosztów w momencie dokonywania zakupów – a realizuje operacje dopiero za 30 dni.

Czytaj też: Fintech Doconomy pozyskał 17 mln USD finansowania

odroczone

Płatności odroczone pod ostrzałem

Efektem takiej działalności jest jednak… zadłużanie się konsumentów. Raport Financial Conduct Authorithy wskazuje, że więcej niż jeden na dziesięciu klientów dużego banku w momencie korzystania z BNPL zalega już z innymi płatnościami. Z badania TransUnion wynika także, że płatności odroczone nie są używane jako zamiennik kart kredytowych i pożyczek, ale… zwiększają ogólne zadłużenie.

Dodatkowo, Claro Money przestrzega także przed płatnościami odroczonymi wskazując na fakt, że usługa może wzmacniać skłonność do zakupów impulsywnych. W międzyczasie wraca także debata o niedostatecznej ochronie brytyjskich konsumentów. Co ciekawe, w efekcie, prowadzi to do sytuacji, w której zdolność kredytowa może być badana nieprawidłowo.

W skutek zobowiązania mogą przekroczyć jego możliwości spłaty terminowej. Co dalej w tej kwestii? To dopiero się okaże, czy podobna kampania przyniesie jakiekolwiek efekty. Na razie jednak rynek płatności odroczonych szaleje – także w Polsce.

Czytaj też: Trzech muszkieterów płatności: Temenos, Vodeno i Aion Bank


View Comments
There are currently no comments.